Produkty spożywcze słodzone bezkalorycznymi słodzikami wydają się atrakcyjną alternatywą dla tych bardziej kalorycznych, z zawartością cukrów. Przerzucają się na nie osoby z otyłością, cukrzycą i po prostu dbające o linię. Jednak warto poznać się z tymi substancjami nieco bliżej, by być świadomym potencjalnych skutków zdrowotnych. Tak jak kiedyś reklamowano cukier jako krzepiący, teraz substancje zastępujące go pokazywane są jako najlepszy wybór, bo przecież bez cukru. Nie każdy słodzik jest sobie równy, więc to nie znaczy, że pozostaje jeść same owoce.
Na rynku znaleźć można różne produkty z dodatkiem sztucznych słodzików, np. napoje gazowane, produkty mleczne, słodycze, a nawet preparaty mające na celu wsparcie zdrowia, czyli elektrolity, witaminy i minerały – w proszku lub musujące. Substancje będące sztucznymi słodzikami w tych produktach to m.in.: sukraloza, aspartam, acesulfam K, cyklaminiany, sacharyny. Należą do różnych klas chemicznych, a w celu uzyskania słodkiego smaku wymagana jest ich niewielka ilość, ponieważ są o kilkaset lub nawet kilka tysięcy bardziej słodkie niż sacharoza.

Zagrożenia związane ze stosowaniem sztucznych słodzików
Dla sztucznych słodzików ustalono dopuszczalny dzienny limit spożycia – tzw. ADI (mg/kg masy ciała). Dawka ta wydaje się być bezpieczna. Jednak limit ten dotyczy każdej z substancji osobno przyjmowanej, a w powszechnie dostępnych produktach często znajduje się kilka z nich, nie mówiąc już o wpływie na zdrowie konserwantów i innych dodatków, które też są spożywane w ciągu dnia. Efekt zdrowotny będzie sumą przyjęcia tych składników, a nie tylko jednej substancji spośród innych, co niestety nie jest już badane, bo ciężko byłoby zaprojektować takie badanie. Większość tych substytutów smaku słodkiego nie jest metabolizowana, co nie znaczy, że te nietrawione związki nie będą oddziaływać na zdrowie organizmu.
Układ sercowo-naczyniowy
Istnieją powiązania między spożyciem napojów z sztucznymi słodzikami, a zmianą parametrów ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, takich jak: wzrost cholesterolu LDL, a spadek frakcji korzystnej HDL oraz wzrostem ciśnienia krwi, co pokazał raport WHO. Z kolei w dużym prospektywnym badaniu NutriNet-Santé zauważono potencjalną zależność między zwiększonym spożyciem sztucznych słodzików, szczególnie aspartamu, acesulfamu K i sukralozy, a zwiększonym prawdopodobieństwem chorób sercowo-naczyniowych. Oczywiście muszą wystąpić też inne czynniki ryzyka, by zmagać się z tym schorzeniem. Jednak im więcej z nich wykluczymy, tym lepiej dla zdrowia.
Nowotwory
W badaniu Debras C. i wsp. wykazano związek między takimi substancjami jak aspartam i acesulfam-K, a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka. Z kolei sukraloza zwiększa wydzielanie czynników zapalnych i niekorzystnie zmienia mikrobiom, co też wiąże się z pronowotworowymi właściwościami. W dużej metaanalizie Yan S. i wsp. folgowanie sobie z różnymi słodzikami wiąże się ze zwiększoną śmiertelnością z każdej przyczyny. W tym samym badaniu zauważono, że w Europie słodziki działają pronowotworowo. Czasem tak się zdarza, że z początku jakaś substancja wydaje się bezpieczna, lecz dopiero po latach można zauważyć efekty.
Cukrzyca
Skoro stosowanie sztucznych słodzików pomaga uniknąć cukru, czyli jednego z głównych niezalecanych składników w diecie cukrzycowej, to powinny płynąć z tego benefity. Niestety substancje te według badań mogą sprzyjać insulinooporności i oddziaływać na poziom glukozy we krwi, zaburzając kontrolę glikemii. Prawdopodobnie stoją za tym różne mechanizmy, w tym ingerencja w reakcję mózgu na pokarm, wpływ na wytwarzanie insuliny i innych hormonów oraz powodowanie zmian w składzie flory jelitowej. Długotrwałe przyjmowanie sztucznych słodzików może nawet u osób zdrowych zwiększać ryzyko insulinooporności i cukrzycy typu 2.2 Posiłek z aspartamem powoduje porównywalny wzrost poziomu glukozy i insuliny do posiłku z sacharozą, co zauważyli Ferland i wsp. W przypadku sukralozy, powoduje ona wzrost o 20% szybkości wydzielania insuliny i wzrost glukozy w porównaniu do grupy kontrolnej z wodą.
Inne
Omawiane substancje mogą powodować skutki uboczne, m.in.: bóle i zawroty głowy, zmęczenie i zaburzenia nastroju. Istnieją dane pokazujące, że te składniki mogą wbrew pozorom sprzyjać otyłości i niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby (NAFLD). Szczególnie sukraloza potrafi stymulować wątrobowe prozapalne cytokiny i zwiększać ilość tłuszczu w wątrobie. W badaniu na ponad 3 tys. osobach, picie napojów ze słodzikami wiązało się z aż o 47% większym wzrostem BMI. Metaanalizy ogólnie świadczą o zwiększonym ryzyku zaburzeń związanych z zespołem metabolicznym. Prawdopodobnie może być to spowodowane zmianami w mikrobiomie i co za tym idzie, zmniejszonemu uczuciu sytości. Ponadto u osób cierpiących na migreny spożywanie słodzików może je wywołać.

Naturalna alternatywa sztucznych słodzików, czyli stewia
Stewia powstaje dzięki wyizolowaniu aktywnych związków z rośliny – Stevia rebaudiana. W przeciwieństwie do opisywanych wyżej sztucznych słodzików charakteryzuje się korzystnymi właściwościami: przeciwcukrzycowymi, przeciwzapalnymi, antyoksydacyjnymi, przeciwbiegunkowymi, przeciwnowotworowymi i zmniejszającymi ciśnienie krwi. To ostatnie jest możliwe dzięki większym dawkom niż dopuszczalne ADI, co sugeruje bezpieczeństwo nawet po przekroczeniu tej granicy. Spożycie glikozydów stewiolowych obniża stężenie glukozy we krwi po posiłku i może też sprzyjać mniejszej ilości w diecie cukru i kalorii. W dodatku, stewia może chronić przed NAFLD. To pokazuje, że jednak im bliżej natury szukamy rozwiązań, tym korzystniej na tym wyjdziemy. Istnieje wiele roślin, w tym ziół o wręcz leczących właściwościach. Nie powinno więc dziwić, że stewia, która należy do rodziny roślin, także posiada swoje benefity w stosowaniu.
Podsumowanie
Wpływ bezpieczeństwa spożycia sztucznych słodzików wydaje się kontrowersyjny, mimo dopuszczenia do obrotu. Jak wyżej opisano, spora ilość produktów w diecie słodzonych sztucznymi słodzikami może zwiększać ryzyko śmiertelności z wszystkich przyczyn. Należy zachować szczególną ostrożność u: kobiet w ciąży i karmiących piersią, dzieci, cukrzyków i osób zmagających się z migreną i padaczką. Jeśli ktoś chce wymienić zwykły cukier lub potrzebuje stosować suplementację np. elektrolitami to najbezpieczniej jest wybrać stewię jako źródło smaku słodkiego.
Bibliografia:
Sharma A, Amarnath S, Thulasimani M, Ramaswamy S. Artificial sweeteners as a sugar substitute: Are they really safe? Indian J Pharmacol. 2016 May-Jun;48(3):237-40.
Kossiva L, Kakleas K, Christodouli F, Soldatou A, Karanasios S, Karavanaki K. Chronic Use of Artificial Sweeteners: Pros and Cons. Nutrients. 2024 Sep 19;16(18):3162.
Debras C, Chazelas E, Sellem L. i wsp.: Artificial sweeteners and risk of cardiovascular diseases: results from the prospective NutriNet-Santé cohort. BMJ. 2022 Sep 7;378:e071204.
Debras C, Chazelas E, Srour B. i wsp.: Artificial sweeteners and cancer risk: Results from the NutriNet-Santé population-based cohort study. PLoS Med. 2022 Mar 24;19(3):e1003950.
Yan S, Yan F, Liu L, Li B, Liu S, Cui W. Can Artificial Sweeteners Increase the Risk of Cancer Incidence and Mortality: Evidence from Prospective Studies. Nutrients. 2022 Sep 10;14(18):3742.
Orellana-Paucar AM. Steviol Glycosides from Stevia rebaudiana: An Updated Overview of Their Sweetening Activity, Pharmacological Properties, and Safety Aspects. Molecules. 2023 Jan 27;28(3):1258.
Gardener H, Elkind MSV. Artificial Sweeteners, Real Risks. Stroke. 2019 Mar;50(3):549-551.
